W ciągu ostatniej dekady branża pojazdów elektrycznych stale się rozwijała, wzbudzając zainteresowanie głównych graczy w świecie technologii. Jedną z takich firm była firma Apple Inc. (NASDAQ:AAPL), znana z przełomowych prac w dziedzinie elektroniki i oprogramowania. Szum wokół przedsięwzięcia Apple w kierunku samochodów elektrycznych, znanych również jako „Titan”, przyciągnął uwagę inwestorów, budząc nadzieje na potencjalne odrodzenie branży. Jednak wydaje się te nadzieje przygasły. 713o1j
Kiedy pojawiły się pogłoski o ambicjach Apple w zakresie samochodów elektrycznych, na rynku zawrzało z oczekiwania. Inwestorzy, przyzwyczajeni do historii udanych premier produktów Apple, z zapałem spekulowali na temat wejścia technologicznego giganta na nową domenę. Historycznie rzecz biorąc, cena akcji Apple była wrażliwa na wieści o nowych produktach, a doniesienia o postępie w projekcie Titan nieuchronnie wpływały na wartość.
Niemniej jednak, pomimo pozytywnych oczekiwań, Projekt Titan stanął w obliczu wielu zagrożeń i niepewności, co ostatecznie doprowadziło do jego upadku. Decyzję o wycofaniu projektu samochodu elektrycznego podjęli dyrektor generalny Jeff Williams i wiceprezes Kevin Lynch i ogłoszono ją dwóm tysiącom zaangażowanych pracowników.
Choć nie zostało to ujawnione publicznie, źródła poufne w firmie ujawniły zamknięcie projektu. Pracownicy zostali poinformowani, że część zostanie przeniesiona do działu sztucznej inteligencji, na którego czele stoi John Giannandrea, gdzie skupią się na rozwoju sieci neuronowych, co stało się dla Apple wyższym priorytetem.
Kurs akcji Apple zależy od różnych czynników, w tym od przełomów technologicznych, wydajnej produkcji i skutecznej pozycji na rynku. Dlatego wiadomość o zamknięciu Projektu Tytan może spowodować krótkotrwały spadek zapasów. Całkowite załamanie wydaje się jednak mało prawdopodobne, biorąc pod uwagę, że cena akcji pokonała już historyczny poziom wsparcia na poziomie 180 dolarów. Prawdopodobieństwo, że poziom oporu na poziomie 190 dolarów zostanie przetestowany, a nawet osiągnie 200 dolarów, jest większe niż prawdopodobieństwo przełamania poziomu wsparcia.
Reputacja Apple związana z wysokiej jakości produktami i stylowym wzornictwem mogła ułatwić jej wejście na rynek pojazdów elektrycznych. Jednak ostatnie wyniki finansowe wzbudziły kontrowersje, co sugeruje, że potrzebny jest bardziej konkurencyjny produkt, który przemówi do konsumentów.
Chociaż sprzedaż pojazdów elektrycznych może zwiększyć zyski, wejście na rynek wiąże się ze znacznymi inwestycjami w badania i rozwój oraz kapitałem. Rosnące koszty rozwoju mogły zniechęcić Apple do wejścia na rynek. Ponadto konkurencja, zwłaszcza chińskich marek, stanowi poważne wyzwanie w zakresie wielkości i szybkości sprzedaży. Choć niektórzy spekulowali, że wejście Apple może zrewolucjonizować przemysł motoryzacyjny, podobnie jak wpływ iPhone'a na telefony komórkowe, rynek pojazdów elektrycznych wydaje się przesycony. W związku z tym wprowadzenie nowego produktu, nawet jeśli jest lepszej jakości, obarczone jest znacznym ryzykiem niepowodzenia.