6 mitów na temat uniwersytetów hotelarskich, które powinien znać każdy student

Dziś można znaleźć wiele informacji na temat studiowania za granicą w zakresie hotelarstwa. Mimo wielu informacji, branża hotelarska wciąż jest przerośnięta mitami, w które wierzą uczniowie i rodzice.

Podczas indywidualnych konsultacji często spotykamy się z fałszywymi przekonaniami, a w niniejszym artykule chcemy je trochę rozwiać, a także uspokoić rodziców i uczniów i przekonać ich, że wybór uczelni gościnnej to pierwszy krok do prestiżowej międzynarodowej kariery.

Rozumiemy, że wybór kursu i placówki edukacyjnej z zakresu gościnności to dość poważny krok dla rodziców i uczniów. Celem wszystkich agencji edukacyjnych jest pomoc w dokonaniu właściwego wyboru, który opiera się na zrozumieniu branży, uczelni i kraju studiów. Studiowanie za granicą nie jest łatwym zadaniem dla każdego studenta. Jako student często otrzymywałem profesjonalną pomoc online, kiedy potrzebowałem napisz mój artykuł, na przykład.

A więc, w jakie mity wierzą uczniowie i rodzice:

1. Mój syn/córka zostanie szefem kuchni

Często słyszymy tę odpowiedź od rodziców, gdy są proszeni o rozważenie studiów na uczelniach hotelarskich i restauracyjnych w Szwajcarii, USA, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii czy Kanadzie. Przekonanie, że szkoły hotelarskie kształcą wyłącznie kucharzy, jest błędne.

Szkoły sztuki kulinarnej często zajmują się szkoleniem specjalistów w dziedzinie gotowania, prowadzenia restauracji i zarządzania restauracją. Uczelnie gościnności mogą również prowadzić programy szkoleniowe kucharzy — Bachelor of Culinary Arts.

Studia na uczelniach hotelarskich dają możliwość zdobycia wykształcenia biznesowego, które pozwoli Ci otworzyć własny biznes, rozwijać swój biznes w branży hotelarskiej lub pracować w branży hotelarskiej na stanowiskach kierowniczych.

Kurs szkoleniowy każdego z programów obejmuje obowiązkową praktykę w kuchni lub restauracji, studenci uczą się winiarstwa, gotowania lub obsługi. Ale aby zostać szefem kuchni, ten kurs nie wystarczy, ale wystarczy zostać liderem w branży ze znajomością wszystkich niuansów.

2. Gościnność to praca dla pokojówki lub w najlepszym przypadku w recepcji

Pierwsze skojarzenie, które przychodzi na myśl, gdy słyszymy słowo „gościnność”, to hotel. A kiedy myślimy o pracy hotelu, to pamiętamy pokojówki, recepcję, portiera i innych pracowników obsługi. Czy to jest przyszłość, jakiej pragniemy dla naszych dzieci? Oczywiście nie!

Podczas pobytu w hotelu rzadko spotykamy dyrektorów generalnych, szefów działów finansów, marketingu, HR, sprzedaży czy zaopatrzenia. Nie myślimy nawet, że branża hotelarska obejmuje agencje eventowe, które organizują wydarzenia na różnym poziomie, od festiwali po międzynarodowe szczyty. Sfera luksusowych obiektów (markowe butiki, domy mody, agencje PR) zawsze poszukuje absolwentów uczelni hotelarskich. A to tylko kilka przykładów udanej kariery.

Najprawdopodobniej po studiach nie będziesz pracować jako pokojówka lub portier, ale nauczysz się ścielić łóżko, czyścić różne rodzaje płytek, sprzątać pokoje lub przyjmować gości w recepcji. Bez takich umiejętności trudno zostać managerem, bo jeśli mówimy o karierze w hotelu, trzeba będzie pokierować obsługą.

3. Uczelnie zapewniają studentom pracę zaraz po ukończeniu studiów

W pogoni za najlepszymi uczelniami hotelarskimi na świecie studenci często uważają, że ocena uczelni, jej prestiż, zależy od tego, jakie firmy uczelnia zatrudnia swoich absolwentów.

Rzeczywiście, wszystkie uczelnie bez wyjątku dbają o zatrudnienie swoich absolwentów, w tym celu studenci mają zapewnione kontakty firm poszukujących specjalistów. ALE uniwersytet nie może załatwić ci pracy, ale może zapewnić wszystkie niezbędne warunki do poszukiwania.

I tak, 90% absolwentów uniwersytetów Glion i Les Roches oraz innych szkół hotelarskich znajduje pracę w ciągu pierwszych 6 miesięcy po otrzymaniu dyplomu.

4. Mogę zostać dyrektorem generalnym hotelu od razu po uzyskaniu tytułu licencjata lub magistra

Każdy absolwent uczelni może zostać menedżerem, kierownikiem hotelu czy hotelu, ale nie od razu. Zwłaszcza jeśli chodzi o pracę w tak znanych sieciach hotelowych jak Mariott, Hilton, Four Seasons itp. Nie da się uniknąć rozwoju kariery, który zaczyna się na początkowych stanowiskach.

Nastaw się na kilka lat ciężkiej pracy, a stanowisko dyrektora generalnego hotelu może stać się Twoje!

5. Do pracy w hotelarstwie nie potrzebujesz dyplomu

Często słyszymy ten argument od tych studentów, którzy wierzą, że praca w branży hotelarskiej to praca jako personel serwisowy. Rzeczywiście, na wielu stanowiskach personelu obsługi dyplom nie jest potrzebny, ale na pewno zostaniesz poproszony o dyplom, jeśli chcesz zostać kierownikiem działu lub kierownikiem hotelu. Co więcej, jeśli Twoim celem jest międzynarodowa kariera, przyda Ci się tutaj dyplom ze szkół hotelarskich.

6. Szkolenie z zakresu gościnności jest nieracjonalnie drogie

Szkolenie w szkołach hotelarskich uważane jest za jedno z najdroższych, ale tak wysoki koszt jest w pełni uzasadniony kosztami szkolenia uczniów.

Szkolenie w szkołach hotelarskich opiera się na praktycznym podejściu. Podczas szkolenia nauczysz się w praktyce obsługi niedrogich restauracji, przygotujesz pyszne dania, nauczysz się pracy w zakresie marek luksusowych itp.

Na szwajcarskich uniwersytetach hotelarskich koszt studiowania przez 1 semestr może sięgnąć 40,000 XNUMX franków szwajcarskich, ale jeśli studia w Szwajcarii są dla Ciebie drogie, bardziej przystępną edukację w branży hotelarskiej oferują kraje takie jak Kanada czy Hiszpania.

Wybór wyższego wykształcenia w zakresie hotelarstwa to poważny i odpowiedzialny krok. Najważniejszym kryterium, jakim należy się kierować przy wyborze uczelni hotelarskiej, jest chęć studiowania, pracują i rozwijają się w branży hotelarskiej i turystycznej. W końcu to właśnie wtedy będziesz mógł osiągnąć wyżyny, kiedy ta sfera ci się spodoba.